Właśnie wybywam z host rodzinką na dwa tygodnie w okolice Wenecji. Będę pilnować dzieciów na plaży, żeby się nie potopiły, nie zgubiły, coś ich nie zjadło... Odwiedzę Wenecję, trochę się poopalam. I przejdę na odwyk... od internetu. ;)
Także życzę udanego końca wakacji wakacjującym, spokojnego czasu pracujący (przede wszystkim au pairkom) i słońca, wszystkim, którzy go potrzebują.
Kiedy wrócę, nastąpi ciąg dalszy moich wrażeń z bycia au pair! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz