wtorek, 12 kwietnia 2011

Trochę tak strasznie.

W końcu przychodzi taki moment, że człowiek ma już dość chodzenia przetartymi szlakami, swoimi codziennymi ścieżkami. Trzeba zostawić mapę i pójść w nieznane.
Przyszedł czas na mój krok... Dokąd zajdę? Nie wie nikt oprócz Jasności.

2 komentarze:

  1. mmm. piękny obrazek powitalny... :/ (jak się nazywa? :/) Zaczyna się pięknie, zaczynam mieć ochotę na napisanie nowego postu.... mmm :)
    Buźki

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na relacje prosto z Włoch ;)

    OdpowiedzUsuń